Wspomnienie świętego Jana Pawła II przypomina nam ostatnie chwile jego życia. Tym, którzy pamiętają papieża Polaka, w pamięci utkwiły z pewnością momenty, gdy odchodził. Najpierw dramatyczna próba powiedzenia kilku słów przed udzieleniem błogosławieństwa w Wielkanocny poranek łzy spływające po policzkach, kiedy papież tę walkę ze swoim schorowanym ciałem przegrał. Później kolejne komunikaty o pogarszającym się stanie zdrowia papieża i wydobyte z trudem z siebie „szukałem was, a teraz wy przyszliście do mnie”. Jeden z komentarzy wówczas wypowiedzianych był taki, że całe życie papież uczył nas jak żyć, a teraz, na koniec uczy nas jak obchodzić. Ta piękna lekcja życia i zachowania godności człowieka zarówno w pełni sprawności fizycznej jak  i w ułomności, w zdrowiu i w chorobie, w czasie, gdy i wiwatowały mu tłumy jak i wtedy, kiedy zamachowiec godził na jego życie. To wszystko było dla świata ogromną lekcją dobra w sercu i duszy tego wielkiego człowieka.

W każdym z nas toczy się w środku jakaś wewnętrzna, duchowa walka. Ludzi z gruntu przesiąkniętych złem jest niewielu. Bardzo często nawet ci, którzy gdzieś odeszli w swoim życiu od pierwotnych ideałów, być może czują tęsknotę zrobienia czegoś dobrego. Powrotu do prawdy dobra i piękna ale pokusy, słabość ludzkiego ciała, dusza pozbawiona łaski nie pozwalają na zwycięstwo tego pierwiastka dobra z wartościami. O tej walce, jaka toczy się wewnątrz człowieka czytamy w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Któż z nas jej nie odczuwa? Kto nie doświadcza owego bolesnego rozdarcia, jakie powstaje w człowieku, gdy ten pragnie dobra, ale pokusy, to co niekiedy nazywamy cielesnością, zwycięża nad tym, co duchowe wzniosłe i skierowane ku Bogu?

Czasy w których żyjemy, nie sprzyjają zwycięstwu pierwiastka duchowego w duszach ludzkich. Współczesna tak zwana popkultura, granie na najniższych ludzkich instynktach i emocjach, wyśmiewanie tego, co dobre i odnoszące się do wiary i religii dodatkowo osłabia w wielu ludziach pragnienie dobra. To wielki znak czasów. Chrystus przestrzegał nas, że potrafimy rozpoznawać wygląd nieba, ale współczesnego czasu rozpoznać nie możemy. Cóż powiedzieć dopiero dzisiaj, gdy ogromny chaos i zamęt nie oszczędził nawet Chrystusowej owczarni. Jakim głosem wołać w dzisiejszych czasach, gdy donioślej słyszalny jest głos polityków i partyjnych przywódców, niż proste słowa Ewangelii, wypowiedziane przez Mistrza z Nazaretu. Nawet w ocenach czysto moralnych odeszliśmy od ducha Ewangelii i dajemy się łudzić tym, którzy dla doraźnych korzyści politycznych niejeden ludzki dramat zamienili w swoisty spektakl. Opisują dobro i zło swoim językiem, najczęściej takim, który nie będzie służył dobru ludzkiej duszy, który skalkulowany jest na podstawie rosnących bądź malejących słupków poparcia, dzięki którym można wygrać kolejne wybory.

Także w naszych czasach brzmią i głośno słowa Chrystusa, o tym że nie potrafimy rozpoznać obecnego czasu. Jak dobrze, że na te trudne czasy mamy autorytet, który jeszcze pamiętamy. Kogoś, z kim robiliśmy sobie zdjęcia i komu biliśmy brawo słuchając jego nauczania. W sposób jednoznaczny Święty Jan Paweł II ukazuje nam drogę, na której możemy odnosić zwycięstwo nad tym, co cielesne. Proste słowa o godności człowieka, bez cienia zamętu, dotyczącego naszej duchowości cielesności. Naszą troską powinno być, aby młode pokolenie, ludzie którzy nie pamiętają świętego Jana Pawła II, zechcieli poznać go nie tylko od strony wadowickich kremówek, ale przede wszystkim od strony nauczania. Żyć nim i jego nauką! Wszak on jest ojcem naszej współczesnej, nowożytnej wolności a jednocześnie nauczycielem, który uczył, że wolność pozbawiona prawdy, gotowości i gotowości do ofiar oraz miłości stanowi dla siebie śmiertelne zagrożenie. Wolności, która bez odniesienia do tych wartości nie okaże się trwalsza niż piękny sen. Święty Janie Pawle II, módl się za nami!

Jeśli możesz wesprzeć prowadzone przez nas dzieło, z góry składam serdeczne Bóg zapłać! https://zrzutka.pl/vdj7j4

PIERWSZE CZYTANIE

Rz 7, 18-25a
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:

Jestem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię właśnie zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka.

A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i bierze mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach.

Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, co wiedzie ku tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!

PSALM RESPONSORYJNY

Ps 119 (118)
Ps 119 (118), 66 i 68. 76-77. 93-94 (R.: por. 68b)
Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

Naucz mnie trafnego sądu i umiejętności, *
bo ufam Twoim przykazaniom.
Dobry jesteś i dobrze czynisz, *
naucz mnie ustaw swoich.

Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

Niech Twoja łaska będzie mi pociechą *
zgodnie z obietnicą daną Twemu słudze.
Niech Twa litość mnie ogarnie, a żyć będę, *
bo Twoje Prawo jest moją rozkoszą.

Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

Na wieki nie zapomnę Twoich postanowień, *
bo przez nie dałeś mi życie.
Wybaw mnie, należę do Ciebie *
i szukam Twoich postanowień.

Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw swoich

WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)

Mt 11, 25
Alleluja, alleluja, alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Łk 12, 54-59
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus mówił do tłumów: «Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: „Deszcz idzie”. I tak się dzieje. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: „Będzie upał”. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże chwili obecnej nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?

Gdy idziesz do sprawującego władzę ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie zaciągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni pieniążek».

Parafia pw. bł. Karoliny Kózkówny w Snopkowie

ul. Kościelna 3, 21-002 Snopków

Telefon:
604 988 929

Adres e-mail:
kancelaria@karolinakozkowna.pl mircomat1@gmail.com

Kancelaria parafialna:

Wszystkie sprawy kancelaryjne można załatwiać po każdej Mszy świętej oraz telefonicznie z Księdzem proboszczem.



Znajdź nas

Parafia pw. błogosławionej Karoliny Kózkówny:
ul. Kościelna 3, 21-002 Snopków

Telefon:
604 988 929

Adres e-mail:
kancelaria@karolinakozkowna.pl

Numer konta bankowego:
15 8191 1042 2008 8002 9834 0001

Kancelaria Parafialna:
Wszystkie sprawy kancelaryjne można załatwiać po każdej Mszy świętej oraz telefonicznie z księdzem proboszczem.